Aleksandra H.

Mam 46 lat, jestem Polką, urodzoną w Warszawie,mamą dwójki dorosłych już dzieci, jestem też osobą spokojną, pogodną i kochającą ludzi. Pierwszy mój kontakt z osobami chorymi i zarazem chęć niesienia pomocy miał miejsce, kiedy byłam jeszcze młodą dziewczyną, miałam zaledwie 20 lat. Brat mojej Mamy doznał udaru i cała rodzina została zaangażowana w pomoc i opiekę nad nim. Nie chcieliśmy Go umieszczać w ośrodku leczniczym, w związku z czym po koniecznej hospitalizacji powrócił do domu. Nauczyłam się wtedy opieki w zakresie pielęgnacji, higieny, karmienia, golenia, kąpieli, ubierania, przesadzania i kładzenia osoby która w zasadzie nie była w stanie niczego wokół siebie zrobić. Z czasem pomagałam też innym. Okazało się nauczyło mnie to patrzenia na problemy innych i swoje z wielu stron. Nigdy się nie poddaję, zawsze na każdy problem patrzę z wielu stron i szukam najlepszego rozwiązania dla wszystkich. Pomaga mi to nie tylko w pracy, ale i w życiu. Mam w sobie mnóstwo empatii i pogody ducha. Jestem osobą wesołą i pełną wiary w ludzi. Uwielbiam zwierzęta, przyrodę, spacery, książki, w wolnym czasie gram na gitarze, pielęgnuję moje rośliny i staram się być każdego dnia lepszym człowiekiem. Miałam pod swoją opieką osobę chorą na POCHP, gdzie konieczna była znajomość obsługi aparatu tlenowego, przygotowywanie wlewów do nebulizacji prowadzonych w warunkach domowych, zajmowałam się również chłopcem cierpiącym na dystrofię mięśniową, gdzie karmienie było prowadzone za pomocą pompy PEG. Potrafię wykąpać osobę nie chodzącą a także osobę nie wstającą. Opiekowałam się również osobami cierpiącymi w przebiegu choroby alzheimera i głębokiej demencji. Nigdy dla mnie nie ma sytuacji z których nie ma wyjścia. Zawsze go szukam i kiedy już faktycznie wygląda że wyjść dobrych jest mało to szukam najmniej szkodliwego i zazwyczaj jakieś się znajduje. Pracowałam też w ośrodkach opieki seniorów więc praca z tzw presją czasu nie jest mi obca, co nie zmienia faktu że jestem osobą dokładną i staram się by moja praca i opieka świadczona drugiej osobie była w taki sposób zrealizowana, jak sama bym jej oczekiwała od kogoś wobec siebie. Jestem dla siebie surowym sędzią i nigdy nie powtarzam raz popełnionych błędów. Wiem że choroba bliskiego człowieka, członka rodziny zmienia sposób życia, stawia inne niż dotychczas warunki nie tylko osobie chorej ale i całej rodzinie. To zawsze jest coś z czym człowiek się mierzy po raz pierwszy i bywa, że ma się wrażenie że czegoś się nie udźwignie. Jednak uważam że zawsze należy mieć optymizm i wiarę w każdy mały krok i wtedy kiedy nawet się zapomni o tym że robi się te kroki, to kolejne okazują się milowymi. Szukam pracy na cały etat, bez możliwości opcji zamieszkania z podopiecznym, jeśli chodzi o opiekę nocną, to tylko w wypadku kiedy zaszłaby taka konieczność. Jestem osobą w pełni dyspozycyjną, zorganizowaną, nie posiadam prawa jazdy ale w obrębie Warszawy jestem w stanie dojechać do osoby potrzebującej. Pozdrawiam.

• Niepaląca/y
• Obecność zwierząt
• Prawo jazdy
• Możliwa praca z zamieszkaniem

• Drobne sprawunki
• Podawanie leków
• Higiena i pielęgnacja
• Przyrządzanie posiłków
• Organizacja czasu wolnego
• Opieka nad osobami niepełnosprawnymi
• Zakupy dla seniorów
• Opieka pielęgniarska
• Terapia zajęciowa
• Rehabilitacja

• Polski / Ojczysty

• Średnie

Przewijanie, mycie całego ciała, mycie głowy, asysta przy kąpieli, obsługa pompy PEG, obsługa aparatu tlenowego, umiejętność podania insuliny, wykonanie zastrzyków podskórnych, przesadzanie z łóżka na wózek, z wózka na łóżko, mycie na łóżku osoby leżącej.