Zaufana opieka nad osobami starszymi

Zarejestruj się i...
Zarejestruj się i...
  • Dodawaj bezpłatne ogłoszenia
  • Poznaj stawki opiekunów
  • Przeczytaj wszystkie referencje

Dorota J.

W OpiekaSeniora.pl od
Ostatnia aktywność: ponad rok temu
Kobieta, 54 lata
  • Pełny etat
  • Doświadczenie: powyżej 5 lat
    Wynagrodzenie:
    Strażów

    • Kobieta, 54 lata
    • Pełny etat
    • Doświadczenie: powyżej 5 lat
    • Wynagrodzenie:
    • Strażów

    W OpiekaSeniora.pl od
    Ostatnia aktywność: ponad rok temu
    Zaufanie i bezpieczeństwo
    • Potwierdzony telefon
    • Potwierdzony adres e-mail
    Więcej o mnie

    Witam.
    Jestem 45 letnią kobietą..Przez ostatnie 5 lat zajmowałam się swoim tatą który był sparaliżowany i poruszał się na wózku inwalidzkim.Potrzebował on ogólnie całej opieki związanej z pielęgnacją,higieną,ćwiczeniami oraz gotowaniem i karmieniem.
    Od czerwca ubiegłego roku 2014 ,zajmowałam się panią 97 letnią,której pomagałam w dbaniu o codzienna higienę,ubieraniu się,gotowaniu,czasami trzeba było ją nakarmić,podać lekarstwa,a przede wszystkim dużo rozmawiać,czytać i razem z nią się pomodlić.Wymagała bardzo dużo cierpliwości ponieważ miała bardzo często zmiany nastroju (czasami była złośliwa),ale ze wszystkim sobie poradziłam.W pazdzierniku niestety musiała pójść do szpitala bo okazało się że ma krwiaka ,tam tylko ja mogłam z nią przebywać bo wszystkich wyganiała.Była operowana,co sprawiło że pani Helena już niestety cały czas leżała w domu na specjalistycznym łóżku.W skutek czego musiałam ją myć na leżąco,zmieniać pampersy,gotować specjalnie dla niej i miksować blenderem jedzenie jak dla niemowlaka.Na początku karmiłam ją łyżką,pózniej już tylko szczykawką.Zmieniać opatrunki,masować ciało i przede wszystkim dużo jej opowiadać i próbować z nią rozmawiać aby myślała.Córka jej która z nią mieszkała ,a była to Pani doktor,twierdziła że tylko ja mam wpływ na babcię i że tylko mnie dała się nakarmić ,bo jak ona ją karmiła to pluła albo wcale nie jadła.Nie ukrywam że na moich rękach prawie dwa razy umierała ,gdzie za każdym razem prosiła mnie żebym się za nią modliła.
    Niestety 20 grudnia zmarła,a rodzina tak była mi wdzięczna za opiekę że nawet poprosiła abym różaniec na pogrzebie poprowadziła.
    Od 2 stycznia podjęłam się opieki 87 letniej Pani która była po operacji biodra i leżąca.Wymagała mojej opieki po 6 godzin dziennie,przez pięć dni w tygodniu, przy podstawowych czynnościach pielęgnacyjnych i higienicznych. Oprócz tego gotowałam,podawałam posiłki i dużo rozmawiałyśmy.Niestety kończę prace u niej koło 25 lutego bo idzie na rehabilitację do szpitala..Nie ukrywam że też mam dobry wpływ na Panią Gienię ,bo przy mnie je (a przy córce nie chce jeść),jest spokojna,uśmiechnięta i też potrzebuje dużo czułości i ciepła.

    Myślę ,że mimo wszystko mam duże doświadczenie w opiece przy osobach starszych,którzy potrzebują dużo ciepła i cierpliwości do nich, Przede wszystkim trzeba okazać im dożo serca i czułości.

    W razie pytań jestem gotowa na wszystkie odpowiedzieć.
    Pozdrawiam



















    Szczegóły o mnie
    • Niepaląca/y
    • Obecność zwierząt
    • Prawo jazdy
    • Możliwa praca z zamieszkaniem
    Prace, których się podejmę
    • Drobne sprawunki
    • Podawanie leków
    • Higiena i pielęgnacja
    • Przyrządzanie posiłków
    • Organizacja czasu wolnego
    • Opieka nad osobami niepełnosprawnymi
    • Zakupy dla seniorów
    • Opieka pielęgniarska
    • Terapia zajęciowa
    • Rehabilitacja
    Wykształcenie
    • Zawodowe
    • Licencjat Państwowy