Pomimo wieku posiadam już dość spore doświadczenie. Opiekowałam się łącznie dwiema Paniami, moja pierwsza Podopieczna była osobą niewidomą, cierpiała na cukrzyce, padaczke, po pewnym czasie okazało się także, że nerki także są na wyczerpaniu, była dializowana przy czym całkowicie podupadła na zdrowiu i stała się osobą leżącą, nie miala nikogo wiec towarzyszyłam tej Pani każdego dnia bez względu na wszystko przez okres 3,5 roku. Kolejna Pani, była całkowicie sparaliżowana, po nieco ponad roku musiałam zrezygnować ze względu na zagrożoną ciążę która była wynikiem ciągłego dźwigania podczas opieki nad tą Panią. Na chwilę obecną jestem osobą dyspozycyjna popołudniami w dni robocze oraz weekendami i w święta o każdej porze.