Wanda S.
- Kobieta, 71 lat
- Część etatu
- Doświadczenie: powyżej 5 lat
- Kraków
- Potwierdzony adres e-mail
Mam na imię Wanda i od kilku lat jestem na emeryturze. Jednak pozostało we mnie dużo energii, którą mogę przekazać innym
Jestem łagodnie usposobiona i nadal tkwi we mnie romantyczna dusza. Potrafię słuchać innych, co w dzisiejszych czasach jest wielkim darem. Piszę do jednej z kobiecych gazet, z którą współpracuję już od trzech lat, historie z życia wzięte. Piszę również bajeczki dla maluchów, prozą i wierszem. Przez 25 lat pracowałam w Służbie Zdrowia, jako asystentka stomatologiczna.
Jestem osobą o wysokim progu wrażliwości, potrafię zrozumieć problemy ludzi starszych, schorowanych i zagubionych w życiu. Z każdym z nich znajdę wspólny język.
Ludzie z demencją często wracają do tamtych czasów, kiedy byli młodzi, zdrowi i szczęśliwi, aby im pomóc należy wrócić z nimi do tych lat, nie próbować na siłę ich nawracać, bo wtedy czują się niekomfortowo i są zawstydzeni. Ale także obowiązkiem opiekunki jest dużo z podopiecznymi rozmawiać o obecnych czasach, jednak tylko wtedy jak oni sami o to proszą.
Pracę swoją wykonuje z dużym zaangażowaniem, sercem i oddaniem, tak jakbym opiekowała się swoją rodziną, bo inaczej nie potrafię. Prowadzę kuchnię tradycyjną, lecz potrafię dostosować się
również do wymagań podopiecznych. Ostatnio opiekowałam się panią chorą na nowotwór płuc, ponieważ były przerzuty wymagana była dieta płynna. Wtedy posiłki były wysokokaloryczne, ale zmiksowane. Niestety pani Wanda, moja imienniczka zmarła po trzech tygodniach, a ja do dziś nie mogę jej zapomnieć. Pisała piękne wiersze, ja historie życiowe, miałyśmy wspólny język.
Najlepsze referencje dałaby mi moja kochana mama, którą opiekowałam się razem z siostrą, do końca jej dni, niestety odeszła. Dla niej właśnie musiałam zrezygnować z pracy, ponieważ mama w tym wypadku była na pierwszym miejscu. Niestety minęły już dwa lata jak odeszła.
Obecnie szukam dodatkowego zatrudnienia, bo na siedzenie w domu, oglądanie telewizji w bujanym fotelu mam jeszcze czas.
- Średnie
Dobrze gotuję, potrafię słuchać, a pracę wykonuję jak dla rodziny, czyli oddaję swoje serce i mam anielską cierpliwość do ludzi starszych, zagubionych a także dla dzieci. Piszę do kobiecych czasopism historie z życia wzięte, napisałam książkę dla młodzieży i być może w niedługim czasie będzie wydana. Robię pyszne pierogi i znakomite ciasto drożdżowe :)