Julita S.
- Kobieta, 42 lata
- Pełny etat, Część etatu
- Doświadczenie: powyżej 5 lat
- Wynagrodzenie:
- Łódź
- Potwierdzony adres e-mail
Dzień Dobry.Mam na imię Julita, mam 39l
Jestem katoliczką ,mężatką. Od 17 roku życia( najpierw wolontariat) zajmuje się osobami leżącymi z niepełnosprawnoscią intelektualną w stopniu znacznym i głębokim.
Także Osobami ,których wiek i zdrowie niestety powoduje, że potrzebują wsparcia, opieki, pomocy przy kąpieli, przy porządkach, ...
Pracowałam jako terapeuta zajęciowy w ośrodku dla niepełnosprawnych umysłowo,kończyłam pedagogikę specjalną Ostatnio zajmowałam się panią z depresją i chorobą Alzheimera,przez 2 lata.
Była to praca bez zamieszkania.
Pani niestety z racji na bardzo zły stan zdrowia została , decyzją rodziny umieszczona w prywatnym Domu opieki.
Ukończyłam szkołę Opiekun w domu pomocy społecznej, studium Opiekun medyczny oraz kierunek Asystent Osób Niepełnosprawnych
gdzie odbyłam wiele praktyk.
Umiem wykonywać czynności pielęgnacyjne, a także kompleksowo zadbać o dobre samopoczucie Osób leżących lub bardziej samodzielnych.
Nie są mi straszne :karmienie dojelitowe) Peg)sondy, stomię, mycie podopiecznych w łóżku itp..pampersy to też normalna sprawa.
Długo by pisać, natomiast absolutnie NIE uznaje tego, że w różnych placówkach karmi się 10 osób w 10 minut,bo Człowiek ma być zaopiekowany i kochany,a nie traktowany jak przedmiot...
Przepraszam,że tak wprost...nie raz z tym się spotkałam.
Uważam ,że 30 minut terapii dziennie to podstawa( dostosowanej do stanu podopiecznego)... Tak tak...każdy człowiek,nawet z porażeniem ,leżący ,często ( nie znoszę) uznany,że nie nawiązuje kontaktu...tego potrzebuje!
Nie ma ludzi bez kontaktu!
Znam się na komunikacji alternatywnej, dla osób niemówiących.
Chętnie służę pomocą w tym zakresie.
Prywatnie...jestem szczęśliwa małżonką, już od 13 lat ,niewidomego męża ( no,nie opiekunką,ale świat ten jest mi znany)...4 lata temu zmarł nasz przybrany ,leżący Synek. Człowiek ten miał głęboką niepełnosprawność intelektualną, był osobą całkowicie zależna,czterokonczynoee porażenie mózgowe,jedzonko dostawał przez pega ,bardzo fajny chłopiec,który kochał muzykę Golców... Odwiedzaliśmy Mlodego 10 lat, towarzyszyliśmy Mu podczas każdej hospitalizacji itp, bowiem jako niespokrewnionej musieliśmy się zgodzić na to, że przebywał w Domu Pomocy Społecznej.
Do dziś uważam, że Osoba niepełnosprawna powinna być jak najdłużej zaopiekowana w swoim domu.
Bardzo o to walczę, jeśli chodzi o moich podopiecznych.
Lubię czytać po rosyjsku i ukraińsku, lubię zagadnienia z zakresu psychologii i pedagogiki,moim hobby jest także dekoratorstwo wnętrz tradycyjne, a także renowacja mebli.
Najczęściej gotuje potrawy z zakresu kuchni polskiej.
Interesują mnie też zagadnienia z zakresu muzyki poważnej, której bardzo często słucham.
Potrafię oszczędnie kupować produkty do domu,jestem w tym mistrzem w mojej rodzinie.
Interesują mnie zagadnienia związane z pomocą dzieciom pozbawionym opieki rodziny biologicznej.
Nie mamy obecnie swoich dzieci,więc w tym zakresie jestem dyspozycyjna.
Mieszkam w Łodzi- okolice Łodzi kaliskiej.
Z podopiecznymi wymyślam twórcze zajęcia.
Oczywiście gotowanie ,miksowanie i zmiana pampersa to norma.
Dywan też odlurze, ale wolałabym skupić się na podopiecznym...
Zapraszam do współpracy.
Z sercem i wielkim szacunkiem do wielkiego Państwa codziennego wysiłku oraz z szacunkiem do przyszłego podopiecznego- OSOBY niepełnosprawnej-
Julita Siekierzyńska-Dudek
Ps. Nie lubię komputerów chociaż je ogarniam.
Przepraszam za literówki- pisze na telefonie..
- Polski / Ojczysty
- Rosyjski / Zaawansowany
- Wyższe
Kursy obsługi pega, kursy z zakresu pierwszej pomocy...jest tego BARDZO dużo.
Do wglądu osobom zainteresowanym.
